by Oczywiste jest dla każdej przyszłej mamy, że dieta podczas ciąży jest bardzo ograniczona. Musi ona uważać na to, co je, zwłaszcza jeśli chodzi o produkty, poprzez które może zarazić się salmonellą czy listeriozą. Jednak z dniem porodu, niezależnie od tego, czy karmi piersią, czy też nie, większość z nich przestaje ją obowiązywać. Czy zatem tatar podczas karmienia jest bezpieczny?
Surowe mięso – czy karmiąca może je jeść?
Tatar jest popularną przekąską, którą podaje się na każdej imprezie. Jest to surowe mięso wymieszane z żółtkiem i takimi dodatkami jak ogórki konserwowe, cebula lub natka pietruszki. Do tego używaj się klasycznych przepraw jak sól i pieprz. wiele osób lubi urozmaicić sobie tę potrawę takimi dodatkami jak grzyby, kapary, a nawet oliwki. Podstawą tatara jest oczywiście mięso wołowe, który powinno być chude, najlepiej wybierać ligwę lub polędwice.
Przede wszystkim musimy wiedzieć, że tatar wołowy, z dobrej jakości mięsa jest, charakteryzuje się dużą dawką fosforu, białka, Witaminy B3, fosforu, potasu, żelaza, magnezu i wody. Wiele kobiet w ciąży zastanawia się, czy może spożywać tatara, ze względu na to, że jest to danie surowego mięsa, a dodatkowo mieszane dany jest surowym żółtkiem. Jeśli natomiast zachowamy wszystkie zasady higieny, to w takim przypadku ryzyko zatrucia jest naprawdę niskie. Istnieje i jednak jeszcze inne pytanie dotyczące jedzenia tatara podczas karmienia piersią. Jednoznacznie informują nas, że spożywanie surowego mięsa w trakcie karmienia nie jest zagrożeniem ani dla kobiety, ani dla dziecka. Jeśli natomiast wystąpi zarażenie toksoplazmozą, to nie musimy się martwić, ponieważ nie zostanie one przeniesiona przez pokarm postaci mleka matki.
Czy można jeść tatara w trakcie karmienia piersią?
Jeśli chodzi o surowe mięso a kamienie piersią, to nie ma do tego żadnych przeciwwskazań. Jest to bardzo smaczne danie, po które sięga spora liczba karmiących mam. Tak czy inaczej, przystawka ta powinna być odpowiednio przygotowana, ponieważ istnieje zagrożenie zarażenia się toksoplazmozą przez każdego człowieka. Jajko powinno zostać poddane obróbce termicznej w wysokiej temperaturze, tak by zmniejszyć ryzyko zarażenia salmonellą. Pamiętajmy, że oprócz żółtka do tatara dodaje się również kiszona ogórki i surową cebulę, przez które nie stwarzają żadnego zagrożenia dla karmiącej mamy. Nie wpływają również na smak pokarmu i dziecko na pewno tego nie odczuje.
Jeśli chodzi o tatar a karmienie piersią, to na forach internetowych pojawiło się wiele mitów, wiele mam uważa, że podczas karmienia piersią nie należy spożywać surowych produktów, ponieważ mogą one zaszkodzić dziecku. Należy jednak pamiętać, że nie jest to prawda, ponieważ wszystkie zakazy, które związane są ze spożywaniem serowego mięsa lub ryb dotyczą zazwyczaj kobiet w ciąży. Oczywiste jest, że są one niebezpieczne nie tylko dla mamy, ale również dla dziecka. O porodzie, nawet gdy zaczynamy karmić piersią, nie musimy się tym martwić, ponieważ jedzenie tatara nie jest niebezpieczne.
Pamiętajmy, że jeśli mamy ochotę na tatara w czasie laktacji, to powinniśmy zachować szczególną ostrożność, tak by się nie zatruć. O tyle o ile nie jest to niebezpieczne dla dziecka, to u Kobiety wystąpić może nie tylko osłabienie, ale również złe samopoczucie. Warto jest więc sprawdzić pochodzenie mięsa oraz przygotować tatara w odpowiedni sposób.
Zamienniki dla tatara w trakcie karmienia piersią
Jeśli boimy się spożywać tatara podczas karmienia piersią to nic straconego, ponieważ możemy zastąpić mięso na przykład filetami śledziowy mi, łososiem lub tuńczykiem. Tatar wykonany z ryb, również tych wędzonych jest dla kobiet podczas karmienia całkowicie bezpieczny. Należy pamiętać, że wszystkie wędzone filety poddane były obróbce w wysokiej temperaturze, która zniszczyła wszelkie bakterie i nie musimy martwić się o zatrucie lub inne choroby. To ciekawe tatara wykonanego z ryb możemy spożywać również w ciąży, dostarczając sobie przy tym wiele składników odżywczych i witamin.
Cześć! Jestem Kamila i z wykształcenia jestem lekarzem pediatrą i mamą trzech małych szkrabów – Antosia, Kaliny i Tomka. Jestem redaktorką naczelną Planetadziecka.pl, gdzie dzielimy się z wami naszymi doświadczeniem z wychowania dzieci i nie tylko!
